Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LadyMakbet
Bywalec teatru
Dołączył: 10 Kwi 2010
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:10, 27 Wrz 2010 Temat postu: Premiery w Rozrywce |
|
|
Nie wiem czy w dobrym miejscu :D, ale sprawdzając dziś stronę Rozrywki trafiłam na coś co mnie bardzo ucieszyło
[link widoczny dla zalogowanych]
Mianowicie "WESOŁE KUMOSZKI. MUSICAL" wg Williama Szekspira, który ma mieć prapremierę 4 grudnia 2010 :D
A obsada jest bardzo zadowalająca :
Występują: Maria Meyer, Elżbieta Okupska, Anna Ratajczyk, Anna Stela, Marta Tadla, Marek Chudziński, Jarosław Czarnecki, Jacenty Jędrusik, Dominik Koralewski, Andrzej Kowalczyk, Mirosław Książek, Dariusz Niebudek (gościnnie), Jakub Skupiński (gościnnie), Wojciech Stolorz, Adam Szymura, Sebastian Ziomek i in.
Ostatnio zmieniony przez LadyMakbet dnia Pon 19:11, 27 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lucyferowa
Devil in disguise - Pani Prezes
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:37, 06 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Będzie się trzeba wybrac xD Tylko jak się trochę ogra, bo plany aż do stycznia mam :D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aś
DżoanaWu-Hyde - prawa ręka bossa
Dołączył: 23 Lut 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Czw 11:01, 07 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
lucyferowa napisał: | Będzie się trzeba wybrac xD Tylko jak się trochę ogra, bo plany aż do stycznia mam :D |
Tu nie o ogranie chodzi, tylko brak funduszy i czasu :D jak tylko będę miała za co i kiedy jechać, to na pewno się zjawię ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucyferowa
Devil in disguise - Pani Prezes
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:07, 07 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ale jak się ogra, to będzie mniej ludzi i sobie kupimy tańsze bilety. :P
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucyferowa
Devil in disguise - Pani Prezes
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:11, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Dwie premiery Rozrywki.
Paweł Demirski, Jan Suświłło
POŁOŻNICE SZPITALA ŚW. ZOFII
Rewia położnicza
Uprawiają sztukę krytyczną. Wykorzystując anarchistyczny potencjał śmiechu (ich ulubione gatunki sceniczne to burleska, farsa, slapstick, komedia), uczą, że kształt świata jest wynikiem walki interesów rozmaitych grup, że obok prawdy zwycięzców jest także prawda przegranych i to na nią zwracają uwagę widzów. Czarnym charakterem w ich teatrze staje się wszystko to, co chce uchodzić za oczywiste, jedyne i niepodważalne. Szczególnie: neoliberalizm, kapitalizm, konsumpcjonizm oraz polska narodowa martyrologia (…)
Nagrodę PASZPORTY POLITYKI otrzymują za konsekwentnie rozwijany projekt teatru krytycznego. Za odwagę mówienia więcej i ostrzej, niż chcielibyśmy usłyszeć. Za żywiołową teatralność łamiącą bariery „dobrego smaku” na rzecz „dobrego myślenia”.
(Serwis PASZPORTY POLITYKI 2010)
Monika Strzępka i Paweł Demirski, bo o nich mowa, to bodaj najgłośniejsze dziś nazwiska w nowym, polskim teatrze. Budzą kontrowersje, otrzymują nagrody, mają wiernych fanów i zagorzałych przeciwników. Najważniejsze przedstawienia stworzyli w Teatrze Dramatycznym im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu: „Był sobie Polak, Polak, Polak i diabeł”, „Diamenty to węgiel, który wziął się do roboty”, „Niech żyje wojna!!!” oraz „Był sobie Andrzej, Andrzej, Andrzej i Andrzej” (wszystkie tytuły prezentowaliśmy rok temu w ramach XII Wakacyjnego Przeglądu Przedstawień).
Wiosną br. Monika Strzępka i Paweł Demirski podjęli współpracę z Teatrem Rozrywki. POŁOŻNICE SZPITALA ŚW. ZOFII to tekst i muzyka powstałe specjalnie dla „Rozrywki”. Będzie szyderczo, ostro i bezkompromisowo. Ale też bardzo śmiesznie. Zapraszamy.
Prapremiera: 17 września 2011
I październikowa xD
Samuel Jokic
KOGUT W ROSOLE
(Coming clean)
KOGUT W ROSOLE to sztuka o ludziach walczących o miejsce w życiu. Bezrobotni, odstawieni na boczny tor, wydaje się – nikomu niepotrzebni, zdecydowani są zrobić wszystko by odzyskać godność. Paradoksalnie – właśnie dlatego decydują się na działanie pozornie pozbawione godności – postanawiają przygotować męski striptease i w ten sposób zarabiać na życie…
KOGUT W ROSOLE to nie tylko komedia z zrzucaniu ciuchów, to także historia, która z lekkością w żartobliwy sposób pokazuje ludzi, których troski i obawy dnia codziennego są nam bardzo bliskie.
Premiera: 14 października 2011
Przekład: Herbert Kaluza, Marek Gierszał, reżyseria: Marek Gierszał, scenografia: Hanna Sibilski, choreografia: Grzegorz Suski.
OBSADA:
COLLIN: Andrzej Deskur (gościnnie) / Krzysztof Włosiński
DAVE: Marek Gierszał (gościnnie) / Witold Szulc (gościnnie)
MUSTAFA: Kamil Guzy
SPENCER: Andrzej Kowalczyk
LEWIS: Mirosław Książek
LARRY: Krzysztof Pluskota (gościnnie) / Dariusz Niebudek (gościnnie)
GORDON: Adam Szymura
Szczególnie podoba mi się Krzyś Włosiński w roli głównej :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Pani Ołówkowa, adminka
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:21, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
O rany, oranyoranyorany! Boski Włosiu w roli głównej! O rany!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucyferowa
Devil in disguise - Pani Prezes
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:52, 14 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
EineHexe napisał: | O rany, oranyoranyorany! Boski Włosiu w roli głównej! O rany!!! |
Już szykuje portfel na to doniosłe wydarzenie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucyferowa
Devil in disguise - Pani Prezes
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:32, 14 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Cóż nasza ukochana Rozrywka ma w tym roku cztery premiery w tym trzy dzieł (mi przynajmniej) mało znanych. Ale na wiosnę czeka ich nie lada wyznanie bo szykują się do wystawienia Sweeney Todda.
Szczerze, bardziej mi leży ten musical od Shreka, którym chwali się Baduszka. Trzymam kciuki za sukces, bo Rozrywka go bardzo potrzebuje.
Wiosną na afisz Teatru Rozrywki wejdzie musical „Sweeney Todd” w reżyserii Andrzeja Bubienia. – Dziś jeszcze za wcześnie na szczegóły, ale rzecz z pewnością nie jest obca miłośnikom kina. Filmową wersję, z Johnnym Deppem w roli tytułowej, zrealizował kilka lat temu Tim Burton – mówi Jolanta Król
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prosiaczek
Przypadkowy widz
Dołączył: 19 Maj 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:56, 14 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Niezaleznie od genialności (bądź nie) produkcji, pomysłu, obsady itp, ja już się nastawiam negatywnie xD bo tego super hiper fajnego Sweeneya ludzie znają z chodliwego w każdym kraju filmu, który już mi się wydaje oklepanym z samego faktu ile się o nim gadało; widzę więc już te tlumy i 15 sezonów grania ST, i widze jak staje się oklepanym sam musical :P (nawet mimo, że chyba w innych krajach, gdzie jest wystawiany, nie jest jakimś szałem). Wszystko to nie będzie na miarę fenomenu UwO (którego swoją drogą nie pojmę nigdy) aaale... ja czasem mierzę wszystko jedną miarą :P Nie chodzi mi oczywiście o to jak długo będą to grać, bo JCHS nie był jakimś bardzo nośnym tytułem (ani jako musical, ani film, ani nic innego) a grają go ponad 11 lat, więc to inna bajka :P
Ostatnio zmieniony przez Prosiaczek dnia Nie 16:58, 14 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucyferowa
Devil in disguise - Pani Prezes
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:13, 14 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Zupełnie się nie zgadzam.
To, że coś nie jest znane w Polsce, nie znaczy że nie na całym świecie. Poza tym Rozrywka nie może sobie w tej kondycji budżetowej pozwolić na ambitne dzieła typu Nędznicy, poza tym jest to teatr wielorepertuarowy i nie wywalą całego budżetu i nie zaciągną kredytu na coś nośniejszego bo ich na to nie stać i ludzie nie będą łazić tak jak w Romie, która na Les Mis się lekko przejechała.
Druga sprawa to POTO... jakkolwiek romska wersja była tragedią na skalę międzynarodową, tak na świecie jest to musical kochany przez tłumy za swoją magię, której film ani nasza rodzima wersja nie oddają, bo są na identycznej zasadzie. Z tym, że film ogląda się przyjemnie z tegoż powodu, że niektóre zabiegi okrawające i dodane sceny są zrobione z głową. W Romie próbowano zerżnąć z filmu, co wyszło jak wyszło i najwięksi fani dzieła wyszli z opadem wszystkiego. Ja nigdy wielką fanką POTO nie byłam, ale darzę ten musical pewnym sentymentem.
I trzecie Jesus Christ Superstar... Prosiaczkowa błagam! To jest jedno z najbardziej nośnych dzieł Webbera. Wzbudził swoim powstaniem tyle kontrowersji, że moja mama była fanką tych piosenek długo zanim się urodziłam i stacje radiowe puszczały to bardzo często.
To jest jeden z najczęściej wystawianych musicali na świecie.
Ostatnio zmieniony przez lucyferowa dnia Nie 17:21, 14 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prosiaczek
Przypadkowy widz
Dołączył: 19 Maj 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:31, 14 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
No to jakiś tam "zryw" z tym Jezusem wtedy, ale obecnie to jakoś nie widzę nic podobnego, wręcz przeciwnie. Ale że jak to? jak to? Mówię przecież że ST to wszędzie znany jest. I nie mówię, że mam wonty że Rozrywka to bierze, bo na dzieła sobie pozwolić nie może, dobrze, niech bierze, fajne jest w niej to że dużo mają w repertuarze w roku. Cieszę się z tej premiery. Ja tylko nie muszę sympatyzować z tytułem a konkretniej ze zjawiskiem wielkiego "lubię to, bo wszyscy lubią, no jak można nie lubic". A tak często bywa (tak jest po dużej części z POTO). Nie ważne tu, czy coś jest świetnie zrobione czy nie. O sam tytuł chodzi.
O POTO to ja to wszystko wiem, tylko, że i tak na swoje rozumowanie nie kumam fenomenu tego jako całości, nie chodzi mi o fenomen polski, bo tu jak wiemy jeszcze bardziej można nie rozumieć xD
Także jeśli o moje odczucia kulturalne chodzi, to może być z nim podobnie (podobnie, nie tak samo) jak z POTO bo choć to znane, to jednak aż takiego masowego uwielbienia w przypadku ST nie widzę. W sumie tyle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leleth
Kucyponkowy dealer fangirlizmu
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:32, 14 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
:o Sweeney Todd na pewno nie jest bardziej znany od JCHS, czy też Grease wystawianego w Baduszce albo Hair w Capitolu, które to też miały swoje filmowe wersje, a jakoś nie zauważyłam, żeby ludzkość już womitowała ględzeniem o tychże, czy pchała się do sal drzwiami i oknami. Poza tym litości, nie mierzmy jedną miarą TR, które reklamy prawie nie robi, a Romy, gdzie za czasów kadencji Upiora strach było otworzyć lodówkę, żeby z niej nie wyskoczył.
Na JCHS, które jest znane od dziesięcioleci przez widownię w każdym wieku, owszem popyt jest, ale nie widzę ani tłumów, ani oklepania.
Melodie z JCHS znam od kołyski, mama mi nuciła, kiedy to jeszcze nie miałam pojęcia, ze pochodzą z jakiegoś musicalu, i nie wiedziałam ani o POTO, ani ogólnie o tego gatunku filmach.
I nie wiem, może to tylko w moim środowisku, ale jakoś szału na Sweeneya wśród ludności niemusicalowej nie zauważyłam. Kojarzone, ale bez przesady.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prosiaczek
Przypadkowy widz
Dołączył: 19 Maj 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:46, 14 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Otwarcie przyznałam, że czasem mierzę kilka rzeczy jedną miarą ;) mimo iż wiem, że nijak nie mozna porównać tych samych nawet tytułów z TR i w Romie czy gdzieś idziej. No i ja po prostu mam wielkie BLE do tworu jakim jest POTO, a raczej do zjawiska kulturalnego jakim dosłownie wszędzie jest; nie boję się porównać tego do niezdrowego fenomentu i szału na Tłajlajt brrrr. Uraz forewer, przez ten efekt lodówki z Romy równiez. I to mi przysłania cały świat. Przyznaję się, że stąd moja krzywa opinia na dziś dzień. No bywa no ;)
Ostatnio zmieniony przez Prosiaczek dnia Nie 17:48, 14 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucyferowa
Devil in disguise - Pani Prezes
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:51, 14 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Rozrywka mogłaby zainwestować w jakaś większą reklamę, ale to już jest działka pr owców, których raczej w tej placówce nie posiadają. Ale też nie można popadać w skrajność jak zrobiła to Roma w przypadku Upiora i teraz czytając ich wpisy dotyczące Les Mis.
Ja Sweeneya Todda nie znam na dobrą sprawę, ale wiem że przez film z bożyszczem Johnnym Deppem jest rozpropagowany bardziej. Taki sam stosunek mam do wystawianego przez Baduszkę Shreka, gdyby nie sukces twórców postaci i wielbienia ekranowych bohaterów na całym świecie nie byłoby musicalu. Baduszkę i Rozrywkę rozgrzeszam, bo wiem, że sięgają po te tytuły żeby podreperować budżet teatru i zakleić dziury po remoncie. Niestety to jest rzeczywistość, na wszystko trzeba mieć kasę. Natomiast nie wiem na co wydaje dyrektor Kępczyński, skoro budynek nie jest własnością teatru, remontu zrobić się nie da. Chciałabym kiedyś zobaczyć rozliczenie roczne tejże placówki. Naprawdę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Pani Ołówkowa, adminka
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:35, 15 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ja mam jeden gorący postulat: proszę o podkradnięcie Romie Tomka Steciuka i obsadzenie do w roli imć Sweeneya. Bardzo proszę, prawie tak bardzo jak zoologiczny biskup z Jekylla o pejczyk!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|