Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
EineHexe
Pani Ołówkowa, adminka
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:33, 18 Lut 2010 Temat postu: Les Miserables |
|
|
Za Wikipedią:
Les Misérables - musical Claude-Michela Schönberga (nazywany również w skrócie Les Mis lub Les Miz), powstały na podstawie powieści Wiktora Hugo Nędznicy. Musical składa się z dwóch aktów z epilogiem i jest dość wierną adaptacją książki.
Pierwsza wersja musicalu powstała w języku francuskim. Twórcą oryginalnego libretta francuskiego był Alan Boublil - autor prawie wszystkich tekstów do musicali Claude-Michela Schönberga. Premiera miała miejsce we wrześniu 1980 w Pałacu Sportów w Paryżu. Spektakl cieszył się olbrzymim zainteresowaniem, lecz po około 100 przedstawieniach zszedł z afisza z powodu innych zobowiązań właścicieli Pałacu (zakontraktowane wcześniej występy cyrkowe). Około 40000 zawiedzionych widzów nie obejrzało spektaklu.
W roku 1982 rozpoczęły się prace nad angielską wersją spektaklu. Angielskie libretto stworzył Herbert Kretzmer[1] , brytyjski dziennikarz i tekściarz. Około 1/3 tekstu było dosłownym tłumaczeniem wersji francuskiej, kolejne 1/3 było jego interpretacją, pozostała 1/3 materiału była nowym, oryginalnym tekstem (spektakl uległ bowiem znacznym zmianom i poszerzeniu, również w warstwie muzycznej). Premiera miała miejsce w dniu 8 października 1985 roku w Barbican Centre na West Endzie. Spektakl osiągnął od razu oszałamiający sukces i jest grany bez przerwy do dnia dzisiejszego (co jest światowym rekordem w długości nieprzerwanego odtwarzania jednej inscenizacji) zbliżając się do dziesięciotysięcznego przedstawienia. W międzyczasie spektakl przeprowadzał się dwa razy i obecnie grany jest w Queen's Theatre.
Dodajmy że pierwszym i legendarnym Valjeanem w Londynie był Colm Wilkinson. W Polsce Les Mis premierę miał w gdyńskim Teatrze Muzyczym im. Danuty Baduszkowej, Valjeana zagrał zaś Jerzy Jeszke, a w nieubłaganego Javerta wcielił się Andrzej Śledź.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Laurelin
Bywalec teatru
Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:54, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
COOOOO?! To Jerzy śpiewa?!
Właśnie się dorobił wielkiej wiernej fanki
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Pani Ołówkowa, adminka
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:29, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
No jakie to dziecko nieuświadomione... Pójdź dziecię, ja cię uczyć każę i z jeszkodorobkiem zapoznam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laurelin
Bywalec teatru
Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:51, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
O tym że Uwologię i angielski wykładasz to wiedziałam ale Jeszkologię też? Jakaś Ty wszechstronna...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dracze
Przypadkowy widz
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Anatewki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:43, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Właściwie bardziej znanym (mam tu na myśli nie popularność ogólną, tylko raczej kojarzenie z rolą w tej konkretnej realizacji) gdyńskim Valjeanem jest Krzysztof Stasierowski, który reprezentował Polskę na koncercie na 10-lecie, ale tak, Jeszke też grał :)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Laurelin
Bywalec teatru
Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:36, 20 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
A na tych gdyńskich nagraniach krążących po internecie śpiewa Jerzy czy ten drugi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucyferowa
Devil in disguise - Pani Prezes
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucyferowa
Devil in disguise - Pani Prezes
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorothea
Adept
Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Wto 15:33, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ja ogólnie wolę słuchać głosów męskich niż kobiecych, ale istnieją wyjątki - Edyta Krzemień, Pia Douwes i Ruthie Hershall właśnie. To przepiękna scena, chlip chlip.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucyferowa
Devil in disguise - Pani Prezes
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:37, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ruthie ma przepiękny głos i tak pięknie interpretuje postac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucyferowa
Devil in disguise - Pani Prezes
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:41, 30 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Mariusa w USA grał min Ricky Martin...
[link widoczny dla zalogowanych]
http://www.youtube.com/watch?v=CHcUZ72DK0g
Ostatnio zmieniony przez lucyferowa dnia Śro 20:11, 01 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucyferowa
Devil in disguise - Pani Prezes
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:44, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
http://www.youtube.com/watch?v=W7IYOiwQZlU
Jestem w prost nieprzyzwoicie zakochana w Les Mis z 25 lecia....
Alfie jest zaraz po Colmie z Januszem u boku moim ukochany Valjeanem. Ma przepiękne oczy i taką ekspresję na scenie, że dodaje powera nawet przez monitor komputerowy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorothea
Adept
Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Pon 21:00, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Na początku trudno mi było przyzwyczaić się do jego operowego głosu, ale teraz słucham go z wielką przyjemnością.
I biskup mi się bardzo podoba :D
Javert może nie jest zły, ale jako zagorzała quastomaniaczka nie mogę jakoś Norma Lewisa polubić tutaj...
A Eponine jest beznadziejnie ucharakteryzowana. Kto to widział, żeby dziewczyna z ulicy miała perfekcyjne brwi, długie, podkręcone rzęsy i dołeczki w policzkach?
Nick Jonas mi się też w ogóle nie podoba...
Ale mimo tego trzy czwarte oglądania przepłakałam i jestem przeszczęśliwa, że mam płytę :D
W ogóle moim marzeniem jest pojechać na pięćdziesięciolecie. To dopiero będzie wielka gala...
Ostatnio zmieniony przez Dorothea dnia Pon 21:06, 31 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucyferowa
Devil in disguise - Pani Prezes
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:11, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Javert był taki sobie ani zły ani porywający. Dziadu i Filip to jednak jest klasa sama w sobie i jeszcze pan Śledź. Nie lubię jak inspektor krzyczy, bo wolę jak Javert jest zrównoważony i chłodny.
Do Eponiny jeszcze nie doszłam, ale Cosette mi się nie podoba, zresztą ja nie lubię tej postaci.
Lea jest wspaniała, jednakże Ruthie jest moją Eponine ever!
Ężo Ramina jest fajny, ale znowu to nie Mike M
Ale ogólnie wszystko jest piękne i wspaniałe. xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorothea
Adept
Dołączył: 05 Paź 2010
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Pon 21:14, 31 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Oj taaak, Ramin jest naprawdę wspaniały! Za takim to ja bym od razu leciała na barykady! (btw, jak się wymawia jego nazwisko?)
A z wnioskiem ogólnym zgadzam się w dwustu procentach :D
Ostatnio zmieniony przez Dorothea dnia Pon 21:16, 31 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|