Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ayesha
Solista
Dołączył: 22 Paź 2010
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tarnobrzeg Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:56, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ilmariel napisał: | Przepraszam za post pod postem, ale w sytuacji poważnego zagrożenia nienasyconym głodem zgłaszam się z taką nowiną:
Jesusy w Ostrowcu Świętokrzyskim zostały przegonione w głosowaniu o 4% przez Krzysztofa Krawczyka!!!
Toż to wstyd, a nawet drut! Niniejszym apeluję więc do Was, zacne niewiasty - klikajcie:
[link widoczny dla zalogowanych] |
NIE!!!!!!!! Co toż ma być!! Dwa dni nie klikałam, a tu taka tragedia!! Buuu!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Justyna
Przypadkowy widz
Dołączył: 31 Sty 2011
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:32, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Humpf to nie fair :(
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucyferowa
Devil in disguise - Pani Prezes
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:33, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Właśnie sobie uświadomiłam ze za 8 dni J&H
Znowu moje ''ukochane PKP" :P Leleth, ty nawet nie wiesz jak cie lofciam za to, że dzięki tobie nie popełniłam na sobie harakiri i nawet podróż na stojąco koło kibla jest przyjemna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Pani Ołówkowa, adminka
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:45, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ja tam PKP nie jadę, wolę autobusy, dziękuję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucyferowa
Devil in disguise - Pani Prezes
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:46, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Sprawdziłam nowy rozkład i o dziwo nie dostałam szału.
Wstanę sobie elegancko o 8 lub 8.30, autobusikiem do Tarnowa o 9.40 a na 12.20 mamy z Leleth pociąg do Katowic.
Jeszcze to sprawdzę, bo mam manie prześladowczą na punkcie transportu, ale podróż nawet pod WC zapowiada nam się bajecznie.
Ech jak ja się napościłam, już mi tak tęskno do Jekylla a szczególnie do Hajduczka. I do Krzysia Włosińskiego i Alony...
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Pani Ołówkowa, adminka
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:44, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Och, rozkładziki to ja też muszę sprawdzić, ale mało jest prawdopodobne, żebym nie dostała szału, niestety.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucyferowa
Devil in disguise - Pani Prezes
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:12, 06 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj mam wyjątkowe wahanie nastroju, spowodowane środowym wyjazdem. Chce jechać, bo bym chyba umarła, jakbym nie jechała, ale jestem taka poddenerwowana i wściekła, że aż mnie nosi. To chyba w ramach J&H odzywa się moje alter ego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Pani Ołówkowa, adminka
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:22, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Serdecznie pozdrawiamy SabcinHajda
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucyferowa
Devil in disguise - Pani Prezes
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:06, 02 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Czuję dzisiaj potrzebę wyjęczenia się.
Tydzień temu byłyśmy na LM, które jak pisałam w odpowiednim temacie było dobre.
Dobre i w sumie, nie mogę napisać nic konstruktywnego, bo wstyd się przyznać obecna byłam li i wyłącznie ciałem. I w sumie obiecałam(obiecałyśmy) sobie, że nie ugniemy się i nie pojedziemy na LM, ale z drugiej strony pościć do stycznia? Rozrywka na razie nie planuje J&H, NDdP jest w Wawie a bilety zwalają z nóg, Les Misy wywołują u mnie dziką panikę i niechęć a ja jęcze...
Boję się co to będzie do stycznia jeszcze daleko... :( Zły to los fana na głodzie, oj zły...
|
|
Powrót do góry |
|
|
EineHexe
Pani Ołówkowa, adminka
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:28, 02 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Głód to niezła farsa... Głóóóóód to niezła faaaaarsaaaaa!
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucyferowa
Devil in disguise - Pani Prezes
Dołączył: 11 Lut 2010
Posty: 1083
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:36, 02 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
EineHexe napisał: | Głód to niezła farsa... Głóóóóód to niezła faaaaarsaaaaa! |
It's not funny! Ja cierpię i cały czas, użalam się i użalam! Bez Krucjat świat traci są urodę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ilmariel
Pani z lasu Sherwood
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:00, 02 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Jak ja cię rozumiem doskonale... Po ostatnich LM również odczuwam nienasycony głód, nawet nie czuję, że zaczął się sezon, a na samą myśl o Les Misach, nawet najlepszych na świecie, dostaję alergicznej wysypki. Dziwne, bo właściwie to ja Les Misy lubiłam, nawet te warszawskie. Ale ostatnio wszystko mnie wpędza w depresję, a LM depresyjną historią są, to może dlatego. Aktualnie bezgranicznie pragnę tego listopadowego "Hair" i modlę się, żeby nic mi nie stanęło na przeszkodzie w pojechaniu. Muszę odreagować.
Tak bajdełejem, to bardzo, ale to bardzo marzyłby mi się recital pana Janusza gdzieś w Warszawie, bo po opowieściach z krakowskiego występu, na którym być nie mogłam, znajduje się on na wysokiej pozycji wśród moich aktualnych marzeń musicalowych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ilmariel
Pani z lasu Sherwood
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:49, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Wstałam dzisiaj z nienasyconym głodem fangirlistycznym. Nie wiem, co jest przyczyną, czy wizja nadchodzącej kolejnej krucjaty, czy jeszcze w dalszym ciągu echa poprzedniej, czy nasze najnowsze porywy twórcze z Luc i Wiedźmą, które mnie tak jakby opętały i wyzwalają uśpione pokłady entuzjazmu i natchnienia (to bardzo prawdopodobny powód jest), albo w ogóle wszystko na raz. Albo po prostu kupno biletu do Rozrywki wiąże się z cyrografem na sprzedaż duszy, czego nie wykluczam, ale jeżeli tak, to chętnie ją jeszcze kilka razy przehandluję.
Mam wielką ochotę jęczeć wszystkim i wszędzie, bo po prostu pragnę niepowtarzalnego astralu przez wielkie A, którego źródłem jedynym są Krucjaty z okolicznościami towarzyszącymi, backdoorem, zamieszaniem kwietno-prezentowym, after- (tudzież pre-) party w dowolnym miejscu i tym wszystkim, co integralną częścią Krucjaty jest. No i jeszcze przede wszystkim najlepiej, żeby okoliczności towarzyszące szły w parze ze spektaklem z gatunku tych, podczas których czuję się wyrwana z butów i sponiewierana emocjonalnie przez kolejne 2 tygodnie. A to akurat mnie raczej w najbliższym czasie nie czeka...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|