Kto chce z nami ruszyć w bój i na KRUC-jatę razem isć?

Leleth

W marcu nie ma matury :P .

Ayesha

Powiesz to mojej mamie? xD

lucyferowa

Aś

Ja tam w teatrze byłam nawet 4 dni przed maturą i zdałam bezproblemowo :D

Ayesha

O to czy zdam, to się nie martwię, kwestia w tym, że jeśli chcę się dostać, tam gdzie chcę się dostać to muszę zdać bardzo, bardzo, bardzo, bardzo dobrze... A to mi się jakoś nie widzi...

No cóż..., mniejsza, skończmy off topa poświęconego mojemu użalaniu się nad sobą, xD.

Popieram temat o maturach proszę kontynuować w bufecie. Luc

Ayesha

Tak trochę zbaczając z tematu. Dzięki naszej kochanej komunikacji publicznej zostałam pozbawiona możliwości powrotu do domu 26, a skoro mam już siedzieć w Wa-wie to postanowiłam iść z Wami na 19.30! Wczoraj udało mi się dorwać dostawkę w naprawdę dobrym miejscu! Więc się spotkamy!

lucyferowa

Zła to komunikacja, która nocą nie jeździ na Podkarpacie. Ja mam to samo z Chorzowa, całe życie trzeba kombinowac.
Ale fajnie, że będziesz na 19.30, nas nie będzie na 15 :P

Ayesha

Cóż, tylko jak my się poznamy? Ja będę mieć plakietkę, to uderzać do mnie!

lucyferowa

To oficjalnie ogłaszam, że grupa Krucjatowa w składzie: Leleth, Eine,Aś i Luc wybiera się również do Chorzowa 9 i 10 marca.
Jakby ktoś się chciał przyłączyć, to zapraszam :)

LadyMakbet

Ayesha

Ja przepraszam, że wczoraj na przerwie nie przyszłam, ale musiałam pomóc z kwiatami... Ogromnie dziękuję luc, że mnie zawołała na tą dostawkę!! Wrażenia z wczoraj też wrzucę gdy skończę opisywać na co się, na razie, nie zanosi...

Przeniosłam post tutaj.Wszelkie pytania, zagwozdki a także chęc opisania tego co się działo po, uskuteczniamy pod tym postem.

lucyferowa

To teraz może słów kilka o pospektaklowych dziwach.
Janusz dostał kartkę, z której był niezwykle kontent i muffinka ze świeczką( niestety nie zapaloną) również została przyjęta z entuzjazmem.
Uzgodniliśmy kilka spraw ds prowadzenia forum i przyszłość Krucjat, ale jeszcze za wcześnie by opowiadać o wszystkich planach i niuansach, jakie nas czekają. Niespodzianki są w modzie.

Całości konwersacji nie ogarniam, więc nie będę rozwodzić się nad nią. Mogę tylko nadmienić, że było bardzo wesoło i wszystkim dziewczynom z osobami towarzyszącymi wielkie podziękowania. Szczególnie zaś moim lasiom, za to, że dzielnie mi towarzyszą.

My nie prowadzimy wojen, my jeździmy na Krucjaty!

P.S Dotothea jest proszona o kontakt ze mną w sprawie naszego wspólnego zdjęcia, które robił jej bardzo sympatyczny tata, którego bardzo serdecznie chcę pozdrowić :)

lucyferowa · Wysłany: Śro 16:07, 02 Mar 2011 Temat postu:

Drogie miśki, jako że miałam naradę z Aś na wyższym szczeblu organizacyjnym wyznaczam termin kolejnej Krucjaty.

18 czerwiec prawdopodobnie godzina 15. Mówię prawdopodobnie, bo spróbuję załatwić to dla nas pomyślnie. Jeśli nie, to oczywiście aktualna będzie godzina 19.30.
Oficjalne zakończenie sezonu.

Dorothea · Wysłany: Śro 18:16, 02 Mar 2011 Temat postu:

Wreszcie dorwałam swój komputer i mogę Wam podziękować za spotkanie i backdoor :) Zdjęcia pójdą zaraz do Lucyferowej.

lucyferowa · Wysłany: Śro 18:20, 02 Mar 2011 Temat postu: