Łukasz Dziedzic

lucyferowa

Co racja to racja, Łukasza trzeba poznać przede wszystkim jako aktora Baduszki a później dopiero Romy. Niestety przez gro widzów Romowych jest zaszufladkowany jako aktor ról mrocznych a jak mało kto potrafi zagrać przezabawnego jegomościa(zegar) jak i czułego świętego(Francesco) sprawdza się także w kabarecie. Uwielbiam jego głos

Prosiaczek

Faktycznie doświadczalnie nie znam człowieka z nikąd poza Lemisami i Tańcem, ale nigdy Łukasza nie szufladkowałam. Wystarczyło mi kiedyś zobaczyć go wchodzącego do, lub wychodzącego z ROMY w stroju nie-roboczym i nieucharakteryzowanego, uroczego, uhahanego, z delikatną orkągłą buźką... Nic tylko do kabaretu z nim właśnie :) Kiedy uwolnię się od szkoły od razu pędzę do Baduchy, bo wiedza teoretyczna o innych rolach Łukasza mnie nie zadowala :D

EineHexe

Bo Łukasz po prostu aktorem wszechstronnym jest i pchanie go do dowlonej szufladki to największy błąd jaki można zrobić.

Ilmariel

Jak kiedyś napisałam w jednej z recenzji LM, uważam, że Łukasz Dziedzic w każdej roli sprawdza się tak, jakby do niej właśnie był stworzony - nieważne, czy to komedia, czy rola do szpiku kości poważna. Zaszufladkować się go nie da, bo we wszystkim odnajduje się ze stuprocentowym powodzeniem. I za to go właśnie podziwiam, widać w jego aktorstwie pełen profesjonalizm, dokładne przemyślenie każdej roli, a także - co niezwykle ważne - pasję do tego, czym się zajmuje. Przy tym, mimo że jest dość sławny i popularny, jest szalenie sympatyczną i skromną osobą z dystansem.