Jan Bzdawka

lucyferowa · Wysłany: Śro 9:19, 23 Mar 2011 Temat postu: Jan Bzdawka

Zdecydowanie romski Ężo nr 1, jestem zachwycona jego lokami i zazdroszczę mu ich straszliwie.

http://www.youtube.com/watch?v=_9ZGpwxmnss - kocham tą piosenkę, pomimo, że Jaś nie śpiewa tutaj tylko występuje z włosami i bardzo ładną panią :)

http://www.youtube.com/watch?v=o7ASexegZ5E&feature=related - Józef i cudowny płaszcz snów w technikolorze( Webber ja jestem pewna, że brałeś coś jak to pisałeś)

Kelias · Wysłany: Śro 12:37, 23 Mar 2011 Temat postu:

Zgadzam się w 100%- z każdym obejrzanym spektaklem Enjolras pana Janka podoba mi się coraz bardziej. Z daleka emanują od niego szlachetnośc i niezachwiana wiara w sprawę o którą walczy. No i śmierc na barykadzie- kiedy tak leży z tymi rozrzuconymi włosami... :(
Co do ,,Józefa..." to coraz bardziej żałuję, że nie było mi dane tego cuda nigdy zobaczyc na żywo!
Bardzo mi się podoba głos tego Pana, co uświadomiłam sobie chyba po usłyszeniu tego:
http://www.youtube.com/watch?v=0XtQn2Tc5gw
I ani słowa o francuskim akcencie czy o przekręcaniu tekstu! :D

lucyferowa · Wysłany: Śro 14:02, 23 Mar 2011 Temat postu:

Słyszałam, ale mam dwóch faworytów co do wykonań Czasu katedr. Nie będę się wypowiadać o francuskim i akcencie, bo sama mam nie lepszy, bo to po prostu bzdafrancuski i tyle :) Głos i muzyka się obroniła

Niech czepiają się ci co opanowali ten język :P

Co do Ężo, to żałuję że widziałam go tylko raz w dodatku przez przypadek.

Ayesha · Wysłany: Śro 14:14, 23 Mar 2011 Temat postu: Re: Jan Bzdawka

Prosiaczek

Tom sobie wybrała bardzo forowo-tematyczny wątek na pierwszą wypowiedź... Ale taki mam dziś taki BZDetny dzień i nastrój właśnie Wink

Dołączam się do wielbicieli osoby Pana Janka. Wokalnie genialny. Idealny Józef. Z pozostałych musicali słyszałam tylko jakieś pojedyncze utwory. Ale jego plyta jest wspaniała. Choć taki troszkę może niewylewny, ale przy tym również uroczy dla fanów, chyba bardziej spodziewał się szału i zainteresowania w stosunku do jego kolegi niż do niego :P A tu psikus. Podczas gdy Janusz to najlepszy wujek, to Janka okresliłabym takim trochę tatą Wink

Co do Jana- Enjolrasa. Od początku: Łukasz woklanie jest bardzo dobry, bardzo go lubię. Nie ma wielkiego powera w głosie ale zdarza mu się mnie nawet powalić, za każdym razem również nadrabia czystością dźwięków. Słuchać jego "wyciągów" to czysta przyjemność. Wizualnie może nieźle, ale w porównaniu z Jankiem to zdecydowanie uosobieniem Ężo jest Janek.
Męski i dojrzały, wygląd przywódcy to, taki majestatyczny, czasem dość surowy ale jednocześnie bije od niego przyjacielskość i opiekuńczość.
Już nie pamiętam czy w powieści chłopaki są jakoś w podobnym wieku, ale jeśłi odłożyć ją na bok a zająć się tylko musicalem, to na moje odczucie Enjolras powinien być starszy i dojrzalszy, w zachowaniu i wyglądzie. Taki jest Janek. Jakieś skrzywienie ogarnia mnie podczas gdy Ężo Łukaszowy wypowiada tę prawieże ojcowską kwestię "Marius chłopcem nie jesteś już...itd"- podczas gdy sam wygląda jak dzieciak, niewielki na ciele z (okej to nie jego wina) troszku dużą głową, plus średnie wczucie modulacyjne, to jaki to autorytet dla kogokolwiek Wink

No i czas na emołszyn... Otóż kiedy Zogrosiowy Ężo zabitym na barykadzie wisi, to budzi się we mnie jedynie takie wewnętrzne "Oooouuu, biedak", a kiedy Jankowy, to aż mam wyrw z siedzenia, by lecieć na scenę i go znosić i uściskać.

Ten zalinkowany "Czas katedr" to zupełnie inne tłumaczenie polskie i bardziej mi się podoba niż to z NDl'H. A fragment po francusku to raczej zamierzony mix, a jeśli nie to ojtam ojtam, bo nie widać tego by "szył" Wink

Po orginalnym wykonaniu, które jest oczywiście NAJ, to Jankowe i Januszowe (Tłumaczenie z którego korzysta Janusz jest jeszcze inne- czyli już trzecie i również bardzo mi się podoba) są na równi moimi ulubionymi. Obu widziałabym w roli Gringoira.
Jeśli chodzi o ten francuski to owszem- nie ma tego cudownego "rrr" [ale to nie jest uznawane za błąd u nieFrancuzów ;) i oni normalne "er" rozumieja] i innych gardłowych brzmień, ale ogólna wymowa jest zrozumiała i poprawna. Zmiana języka, n taki, którym nie włada, absolutnie nie przeszkadza w pozostaniu na tym samym poziomie wokalnym. Nie razi mnie brak akcentu no i zdecydowanie wolę to niż np całą wersję polską w wykonaniu Łukasza Z. -_-'

lucyferowa

Książkowy Ężo jest kapkę starszy od Mariusa, czyli ma jakieś plus minus 24 lata. I oczywiście winien jest mieć wygląd młodego Adonisa, czyli blondyn z pięknymi lokami i błękitnymi oczyskami. Jasio jest handsome, a jego loki są epickie, ale to nie jest jednak to. Głos świetny, ale i tak moim Ężo zawsze będzie niejaki pan Magiure. :P

Prosiaczek

Właśnie zajrzałam sobie do opisu i tego... "Anielsko piękny, niby dziki i srogi Antinous. / surowy... No i sorewicz, ale to nie Zagroś Wink

Nie mówię iż nie ma lepszych pasujących ludzi do tego opisu na świecie ale z Romskiej ekipy to Jaś jest naj. "Enjolras był wodzem, Combeferre był przewodnikiem, z pierwszym chciałbyś walczyć[...]" No i chcę. Z Jasiem- zawsze i na każdą barykadę! I ma te 24 lata. Ale jak już wspomniałam, odłożyłam w tym momencie książkę i patrzę na sam spektakl i tak samo jak spektaklowy Marius jest wręcz hrabiowski, śliczny a nie myszą kościelną i mi taki pasuje, tak samo pasuje mi by i Eżo był sobie bardziej starszy ;)

lucyferowa

Musical nie jest 100% przekładnią książki, więc można przymknąć oko na pewne braki podobieństwa. Widziałam Janka tylko raz i już nie mogę się doczekać powtórki z jego Ężo. :hamster_redface:

I te epickie loki na barykadzie... Tak, wiem powtarzam się z moją lof do lokusiów, ale cóż poradzę, skoro je tak kocham!

Dorothea

Ja loki też kocham...

Jasiek wygląda malowniczo na tej barykadzie. Jak wyjęty z obrazu. *serduszka*

Prosiaczek

Widać Sabciu ten maczek, widać :P Ty wiesz, że ja też. Absolutnie tak wyglądam jak widze spiralki :hamster_inlove:

A jak sobie pomyśle, że Podwójny Janek już za niecały miesiąc, to...
Również własnie przez tę grzywe on TAK wygląda jak tam leży... tak, że mnie telepło (też widziałam go raz). W jakimś odstępie ode mnie będziesz, ale jakby co, to weź tam mnie łap czy co :hamster_XD:

EineHexe

Janka O Epickich Lokach, na barykadzie, to ja widziałam ostatnio jeszcze w Baduszce, ale nie ężolrasił wtedy, kontentując się zaledwie posadą skromnego studenta. Ale loki były epickie już wtedy ;) Natomiast teraz chętnie obejrzę go sobie wiodącego lud Paryża do boju

lucyferowa

http://www.youtube.com/watch?v=iMWvEIdZmHg Teledysk "Dwie morgi słońca" promujący film "Zróbmy sobie wnuka". Jasio jest tutaj bosko uroczy

Nie mogę się napatrzeć na jego "choreo" i przepiękne loki.